
à propos piątku #147
Gdy pomyślę, ile czasu minęło od publikacji ostatniego wydania „à propos piątku”, jest mi wstyd. Gdy dodam do tego, ile razy w międzyczasie zabierałem się do tego, żeby wypełnić Wam (ale i trochę sobie, przecież) kolejny numer, robi mi się wręcz niedobrze. Nie wydarzyło się jednak nic, co — samo w

o higienie używania smartfona
Odkąd skorzystałem z zaproszenia i wystąpiłem w podkaście „Bo czemu nie?”, w którym — w trakcie rozmowy — podzieliłem się zrzutem ekranu głównego swojego iPhone’a, dostałem nadzwyczajnie dużo (naliczyłem dwanaście; w moim świecie to mnóstwo) pytań o to, jak to zrobiłem i czemu ma to służyć: Niektórym zacząłem nawet odpisywać, ale

à propos piątku #146
W ubiegłym tygodniu obiecałem, że „à propos piątku” się pojawi i obietnicy dotrzymuję. Mam nadzieję, że choć jednej osobie poprawi to dzień choćby w najmniejszym stopniu, a podejrzewam, że część z Was może sobie też zaplanować ciekawy seans w któryś z nadchodzących wieczorów. I będzie to dobry czas. Ale nie

mały update 2024.12
Wbrew temu, co widać na powyższej fotografii, na zewnątrz jest dziś mgliście, deszczowo i dość zimno, ale że już wczoraj podjąłem decyzję, że po zawiezieniu chłopców do ich placówek, wyjdę biegać, więc nie poddałem się i wyszedłem. Uznałem też, że nic się nie stanie, jeśli dziś nie pojawię się w

iPad Pro M4 i Apple Studio Display (oba ze szkłem nanostrukturalnym) po dwóch miesiącach używania
Czy dla kogoś, kto całym sobą nie znosi błyszczących ekranów w iPadach, MacBookach i iMakach, kto od lat używa folii Paperlike na swoich wszystkich iPadach i kto pracuje na matowych ekranach NEC, przejście na „Apple’ową matowość” — czyli szkło nanostrukturalne — ma sens? Liczę, że w następnych akapitach uda mi się

motoryzacyjne decyzje zakupowe
To może nie być najlepsze zdanie na rozpoczęcie artykułu, ale …nie planowałem napisać tego tekstu. To przecież nie jest tematyka, jaką zwykle tu poruszam. Najchętniej napisałbym więc, że zostałem do tego namówiony, ale wtedy zrzuciłbym winę lub odpowiedzialność na innych, a tego wolałbym uniknąć. Spróbuję więc inaczej. Opisana niżej historia