Cześć, jestem Miłosz

a powoli.blog jest moim miejscem w sieci.

Przez kilkanaście lat prowadziłem stronę Fabryka Pikseli, do której dostęp w ostatnich czterech latach odbywał się za pośrednictwem platformy Patreon. Jeśli znałaś/-eś któreś z tych miejsc, to powoli.blog — w największym skrócie — jest rezultatem ich fuzji.

To tu piszę o sposobach w jakie ułatwiam sobie pracę, o sprzęcie i oprogramowaniu, jakiego w niej używam. To tu recenzuję sprzęty (komputerowe, fotograficzne, sprzęt audio czy akcesoria kawowe, a nawet artykuły piśmiennicze), kontynuując tradycję „cudawianków” z Fabryki Pikseli, czyli corocznych artykułów, w których dogłębnie opisywałem te przedmioty, które w ostatnich miesiącach wniosły coś wartościowego do mojego życia. To także tutaj znaleźć możecie artykuły o minimalizmie czy intencjonalnym życiu i sposobach, jak takie wieść. To tu kontynuuję cykl „à propos piątku”, który co jakiś czas przedstawia najciekawsze znaleziska z sieci, a czasem moje komentarze do wydarzeń ze świata Apple. To wreszcie tu piszę o szeroko pojętej produktywności, ale tylko tej, która realnie poprawia jakość życia. Szerzej opisałem to w tekście, zdradzającym kulisy powstania nowego miejsca:

kulisy powstania powoli.blog
Nasza wspólna (bo przecież nie tylko moja) przygoda z Patreonem zaczęła się niemal równe 4 lata temu (zostało kilkanaście dni do rocznicy). Fabryka Pikseli z kolei istnieje od tak dawna, że mam wrażenie, jakby była ze mną od zawsze. Żeby jednak pojawiła się tu jakaś konkretna informacja, to sprawdzi…

I tak, dostęp do większości z tych artykułów jest płatny (tylko w ten sposób mogę usprawiedliwić sobie dziesiątki godzin poświęcanych pisaniu), ale jeśli z jakichkolwiek przyczyn nie chcesz dołączyć do tej grupy czytelników, to przygotowałem całą sekcję darmowych artykułów, do których co jakiś czas będą dodawane nowe teksty.

Tymczasem, zapraszam, rozgość się.