fotograficzny workflow — selekcja

Miłosz Bolechowski

czas czytania: 8 min

Selekcja materiału jest procesem trudnym — to wie każdy fotograf. Wśród osób po drugiej stronie obiektywu przyjęło się jednak, że to obróbka jest najtrudniejszym i najbardziej czasochłonnym etapem oddania zdjęć klientowi. I pewnie u każdego wygląda to inaczej, ale analizując swój czas pracy z ostatnich dwóch lat widzę, że proces selekcji zajmował u mnie od 50 do 100% czasu obróbki tego samego materiału. To spora rozbieżność, ale i tak udowadnia, że między czasochłonnością selekcji a obróbki nie ma aż tak ogromnej różnicy jak się powszechnie uważa.

ten artykuł jest dostępny tylko dla użytkowników z progu „jestem tu na poważnie” tier

dołącz

masz już konto? zaloguj się