mały update, 2021.08
Moi drodzy,
dzisiejszy tekst to trochę „à propos piątku”, a trochę nie. Nie numeruję go więc jako kolejnego, choć chyba można uznać, że poniżej znajdziecie coś w rodzaju „à propos piątku — wydanie urlopowe”. Zapraszam.
Dziś — siedząc przy restauracyjnym stoliku na zewnątrz i czując wyraźnie, że może to być jeden z nielicznych poranków, kiedy można uprawiać takie coś bez swetra na sobie, jakie zostały nam w tym roku — chciałbym właśnie nieco Was wszystkich „zaktualizować”, jak to się chyba teraz mówi. Tak, żebyście wiedzieli co u mnie i czego możecie się tutaj spodziewać w kolejnych tygodniach czy miesiącach.
ten artykuł jest dostępny tylko dla użytkowników z progu „tylko sprawdzam”, „zostaję na dłużej” and „jestem tu na poważnie” tiers
dołączmasz już konto? zaloguj się