![](/content/images/size/w1384/2022/11/JPEG-image.55975e72246a406e87a7731d87712c10.jpeg)
Keychron K6 i PBT Retro Mac Keycap Set
O klawiaturze Keychron K2 napisałem tu dużo, a o zmianie z K2 na K6 — nic. Głównie dlatego, że to niemal ta sama klawiatura (choć zaszalałem z przełącznikami, ale to nie temat na dziś). Owszem, zgodnie z zapowiedziami jest nieco niższa (ale nadal nie lubię jej używać bez podkładki pod nadgarstki), no i jest mniejsza, a to był dla mnie główny powód zmiany. Niestety, przyciski są tak samo plastikowe i nie-do-końca-przyjemne w dotyku, czyli powtarza się to, co napisałem kiedyś o K2:
Do tego dochodzi też sama jakość plastiku — rozumiem, że nie powinienem wymagać od niej za dużo, skoro sama klawiatura jest tak tania, ale chyba wolałbym mieć opcję dopłacenia do czegoś lepszego.
![](https://www.powoli.blog/content/images/2022/11/Image-18-12-2020--20-27.jpeg)
Wciąż jednak nie jest tak źle, żebym nie używał jej w ogóle. Wręcz przeciwnie — gdy używam iPada przy biurku, to właśnie z nią.
![](https://www.powoli.blog/content/images/2022/11/Image-18-12-2020--20-27-1.jpeg)
Niemniej jednak facebookową grupę Keychron obserwowałem, oczekując obiecanych przez nich lepszych klawiszy. Pojawiły się w międzyczasie bardzo ciekawe, ale tylko do modelu K2 — bkrztuk na naszym forum pokazywał je w listopadzie.
Był to zestaw nazwany „Retro Mac”, który niedługo później pojawił się także w wersji dla mojej klawiatury, więc dalszego ciągu pewnie się domyślacie, zwłaszcza jeśli obejrzeliście powyższe video.
![](https://www.powoli.blog/content/images/2022/11/Image-18-12-2020--20-27-2.jpeg)
Nazwa „Retro Mac” nie wzięła się znikąd — liternictwo na klawiszach inspirowane jest niemal już legendarną klawiaturą Apple Extended Keyboard — czyli charakterystyczna kursywa — ale Keychron dołożył także coś od siebie.
![](https://www.powoli.blog/content/images/2022/11/Image-18-12-2020--20-27-3.jpeg)
Przyciski backspace i enter tu podpisane są jako think different oraz one more thing…, a klawisz esc może mieć napis hello z Apple II, który w świetle porannego słońca wygląda pięknie!
![](https://www.powoli.blog/content/images/2022/11/Image-18-12-2020--20-27-4.jpeg)
A w zestawie jest jeszcze ikonka komputera Apple II, również na czerwonym klawiszu — rozważam, czy przycisk do zmiany podświetlenia nie zamienić właśnie tym.
Klawisze — z tej głównej sekcji — są w niej znacznie jednak jaśniejsze niż te, które mam w swoim Vortexie przez co w bezpośrednim porównaniu, ten drugi wygląda na stary i brudny.
![](https://www.powoli.blog/content/images/2022/11/Image-18-12-2020--20-27-5.jpeg)
Wygląda to tak, jakby Keychron się gdzieś wybierał i wyszykował się jednak trochę bardziej.
A poważnie, pewnie szybko do tego przywyknę, bo rzeczywiście czuć, że te klawisze to zupełnie inna półka. Wciąż wprawdzie wolę profil DSA z Vortexa, ale tym (z profilem OEM) jest znacznie bliżej tych vortexowych, niż tych, które sprzedawane są w zestawie z klawiaturą.
Ponosi się jednak pewien koszt takiej zmiany i wcale nie mówię tu o $40 (aktualnie $32). Chodzi o to, że klawisze wykonane z PBT nie przepuszczają podświetlenia. Świecą więc one bardziej dookoła, a nie „przez” klawisz — tu znaki są wyłącznie nadrukami. (Wybaczcie brak zdjęcia, miałem wrócić dziś wcześniej do biura, ale okazało się, że zaplanowanie zdjęć klawiatury w świetle poranka, 250–kilometrowa wyprawa po zakup kuchni, szaf do sypialni i przedpokoju, regałów do spiżarni i mebli do łazienki oraz zdjęcia klawiatury po zmroku to za dużo jak na jeden dzień — spróbuję nadrobić „na dniach” i uzupełnić wpis).
Gdybym nie miał Magic Keyboard (z podświetleniem przecież), to pewnie byłby to dla mnie większy problem, a że K6 używam jednak głównie za dnia, to nie przewiduję, żeby mi to dokuczało.
Zauważyłem jednak, że na swoim klawiszu spacji z jednej strony dość wyraźnie przebija mocowanie tego klawisza od spodu. Zastanawiam się czy takie coś podlega reklamacji, bo — wiadomo — nie podoba mi się to wcale.
![](https://www.powoli.blog/content/images/2022/11/Image-18-12-2020--20-27-6.jpeg)
Koniec końców, jestem jednak bardzo zadowolony, bo nagle K6 przestała wydawać się „tanią, plastikową” klawiaturą, a stała się bardziej premium, co palce momentalnie wyczuły. Na tyle, że bez trudu poświęcam podświetlenie na rzecz znacznie lepszych klawiszy.
powoli newsletter
Dołącz do newslettera, żeby być na bieżąco z nowymi materiałami.